serenity nie złożyło wniosku w swojej sprawie, tak samo nie złożyło po walnym w kwietniu wniosku o wprowadzenie swoich akcji kupionych przez balticon do obrotu.a zrobił to prezes nalepa, wg mnie celowo i świadomie, bo jego prawnik na walnym w kwietniu skasował wszystkie wnioski głosami wyrobu o nazwie ratikon.
sam prezes wywalił w rynek akcje balticonu bez żenady mimo lock upu chyba dwu letniego, a balticon został z akcjami serenity nie dopuszczonymi do obrotu,taki jest "cwaniak " z prezesa nalepy.
teraz nalepa położył swoją spółkę, torpedując kolejne walne, aby minęły terminy giełdowe , aby nie podawać komunikatów publicznie co do dalszych jej losów.biedak zapomniał że za dużo grubych jest zapakowanych w akcje, a ci łatwo nie odpuszczają.