Zazwyczaj gram na walorach i tnę straty - ale też mam od tego odstępstwa - ale musi być warunek: spółka wg. mojej oceny musi mieć dobre fundamenty i perspektywy na wzrosty - a przy tarczyńskim tej wiary nie straciłem. Trochę to trwało zanim pokazali takie wyniki o których myślałem - teraz powinno być moim zdaniem z górki - a do wiosny i zbliżającej się dywidendy kurs powinien rosnąć.