Przecież spadki do końca maja są już dawno wliczone w ryzyko. Pisałem, że spokojnie może przed właściwymi wzrostami zjechać do 100 zł jak mieliśmy jeszcze poziom 150 zł. Jak ktoś jest zaskoczony tutaj to wy... Będziecie teraz się spuszczać każdego dnia bo spadło o 50 groszy? Ani to ciekawe ani śmieszne. Nikt nie twierdzi, że w najbliższych dniach cokolwiek się wydarzy bo rynek czeka na potwierdzenie ostateczne, że dodatek jest w tym roku i dokładną datę. Tu już na prawdę nie ma ludzi niezdecydowanych. Tacy ludzie odpadli dawno temu. Zostały osoby, które wiedzą co robią i wasz trud jest daremny ale piszcie sobie 50 komentarzy o niczym jak nie macie co robić z czasem. Nie zabronimy wam :D.