Głód sprowadził Was parnasów finansowych giełd światowych do roli wygłodniałych hien z wiszącymi ozorami maklery ? Trzeba było dbać o klienta i trzymać fason w okresie prosperity. Z roku na rok Waszych BM ubywa. To o czymś świadczy
Wasi nieliczni klienci mają świadomość czym się zajmujecie ? Nie wstyd się pochwalić ,że miesiącami czekacie na złowienie leszcza ?