Jestem wielkim optymistą. Argumenty są po stronie Nowaka. Ma wizję i spryt biznesowy. Zyski są. Dywidenda będzie. Kurs tak niski, że nie da się przejść obojętnie. Oczywiście nie jest to spółka na której można spekulować dużym kapitalem. Ale dla mnie to akurat zaleta. Uważam, iż inwestycja w ZUE na najbliższe 3-5 lat będzie lepsza i pewniejsza jak inwestycja w złoto. Ktoś ma inne zdanie?