Wczoraj natrafiłem w jednej z grup o druku 3D na wątek, w którym były pracownik zmorpha wypowiadał się na temat sytuacji wewnątrz firmy i można jego słowa podsumować tak: zmorpha już praktycznie nie ma. Wszyscy pracownicy poza prezesem zwolnieni i bez wypłat za ostatnie miesiące, siedziby we Wrocławiu już nie mają, bo zostali wyrzuceni przez właściciela budynku za niepłacenie, zostały tylko miliony długów i kolejne obietnice wyjścia na prostą w raportach. Po co to dalej trzymać przy życiu, skoro nie ma już realnych szans na poprawę?