Ciekawe co ten łajdak obecnie knuje. Widzę dla niego dwie główne opcje:
1. Ogłosić ponownie wezwanie i próbować ściągnąć firmę z giełdy. Realne byłoby to tylko gdyby OFE Opoka się złamało lub dało mu się jakoś przekupić. Ponieważ minęło już 12 miesięcy od ostatniego wezwania to teoretycznie mógłby nawet podać cenę niższą niż w poprzednim wezwaniu. Myślę jednak, że większość mniejszościowych by nie odpowiedziała. Pytanie tylko czy tym razem również nastąpiłaby mobilizacja i na walnym byłaby wystarczająca liczba głosów, żeby powstrzymać uchwałę o dematerializacji.
2. Druga opcja to poszukiwanie kupca na jego pakiet. Tylko czy realne jest znalezienie kupca na firmę o tak słabej kondycji finansowej?