Bo jeżeli nie, to może być ciekawie ... bo alternatywą mogą być kotły elektrodowe FOTOVOLTA
Unijny cios w pompy ciepła? To może wszystko zmienić
https://www.money.pl/gospodarka/pompy-ciepla-czeka-rewolucja-producenci-beda-miec-problem-6883497321950112a.html
Unia Europejska pracuje nad zaostrzeniem przepisów dotyczących gazów wykorzystywanych m.in. w pompach ciepła. Z części urządzeń mogą one zniknąć już za kilka lat. Branża jednak przestrzega, że to zbyt wcześnie, by znaleźć alternatywę. A to oznacza problem niektórych producentów.
W procesie dążenia do neutralności klimatycznej Starego Kontynentu i odcinania się od rosyjskich paliw kopalnych istotnym elementem mają być pompy ciepła. Wskazuje na to sama Unia Europejska, która w planie REPowerEU (w uproszczeniu to rozszerzenie
KPO o strategię energetyczną, przyjęte w reakcji na
wojnę w Ukrainie i wzrost cen
surowców) zapisała, że
do 2026 r. na terenie państw UE ma być zainstalowane 10 mln pomp ciepła, a do roku 2031 r. – 30 mln.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął stanowisko ws. zakazu stosowania i sprzedaży gazów fluorowanych (f-gazów). Problem w tym, że
są one powszechnie wykorzystywane w wielu pompach ciepła. Producenci pomp ciepła nie zdążą z dostosowaniem się do przepisów?
Zresztą nie tylko w pompach. Do chłodzenia wykorzystuje się je też m.in. w klimatyzatorach, lodówkach, chłodziarkach czy systemach gaśniczych. F-gazy zastąpiły w latach 90. XX w. freon - po tym, jak odkryto jego wpływ na powiększanie się tzw. dziury ozonowej.
Jednak również te gazy przyczyniają się do ocieplania klimatu.
Na stronach PE i KE czytamy, że
f-gazy mają do 25 tys. razy wyższy potencjał powodowania globalnego ocieplenia niż dwutlenek węgla. Parlament wskazał też, że f-gazy jako jedyne z gazów cieplarnianych podwoiły swoją emisję w latach 1990-2014 i obecnie stanowią 2,5 proc. całkowitej emisji przez kraje UE. Wcześniej Europejska Agencja Środowiska (EEA) wskazywała, że ich udział w 2019 r. wynosił 2,3 proc.
Dlatego też Unia Europejska w najbliższych latach chciałby całkowicie z nich zrezygnować.
W przypadku m.in. pomp ciepła, zgodnie z propozycją Parlamentu Europejskiego, zakaz miałby obowiązywać już po 2026 r. To propozycja idąca dalej od tej, którą zgłosiła Komisja Europejska, która chciała wyłącznie dalszego ograniczenia ich użycia.