pezu to mulica. ale widac ze jakiekolwiek aktywnosci na NYSE odbijaja sie x5 na GPW.
wiec tu juz bym darowal sobie pisanie o wycenach i tym co bedzie przed ustaleniem i po dywidendzie..
trzeba sobie zyczyc rozsadku i sprzedazy na gorce.
ale jakies pisanie o wycenach na poziomie 70 to fantazje - nawet jesli tak by sie stalo...
niedawno byly wyceny na 49!!!
i co? jakiemus analitykowi spadl wlos z glowy? nie, bo to taka sama robota jak kandydowanie w wyborach - mozna powiedziec co sie chce...