co za syf. niby umowy, niby zlecenia a kasy w kasie brak i w raportach hula wiatr. czekam do końca roku i wywalam pkc. szkoda zdrowia na coś co jest sterowane przez postkomunę a nie biznesmena. układy, układziki zamiast konkretnej roboty.
a ja ksprawa potencjalnej łapówki się zakończyła? było oskarżenie i areszt no i wyjście pod chorobę z niego. ale sprawa chyba jeszcze nie ma finału?