Już zamierzałem zainwestować w tę spółkę, działającą w branży o skądinąd świetlanej przyszłości, zachęcony aktualnie niską wyceną, ale zastanowiła mnie jej niezwykle niska utrwalona rentowność. Strata netto jest niemal równa przychodom. Zacząłem szukać i znalazłem - pan prezes ma też drugą spółkę, w tej samej branży, Data Force Group Sp. z o.o. (oraz pochodna spółka komandytowa). Liczni klienci, spółka chyba nieźle sobie radzi (nie sprawdzałem raportów w KRS). Wspólnikami sp. z o.o. są p. Wyborski oraz p. Zamojska - obydwaj są też akcjonariuszami QuarticOn, a p. Zamojska zasiada(ła?) też w RN. Wśród wspólników sp. z o.o. nie ma QuartiCon. I odwrotnie - wśród akcjonariuszy QuarticOn nie ma Data Force Group. W raporcie rocznym za 2020 r. nawet raz nie pada nazwa Data Force Group. Wygląda to na dwa podmioty niepowiązane wprost kapitałowo, ale ściśle powiązane osobą prezesa i w zasadzie konkurencyjne. Czy zatem QuarticOn nie jest wydmuszką dla pozyskiwania klientów/kapitału/grantów, a prawdziwym czy głównym beneficjentem finansowym tych działań jest sp. z o.o. (sp. k.). Czy może dlatego QuarticOn ciągle - programowo - jedzie na stracie?