Bez konkretnych wiadomości - te wszystkie tu wypociny są warte... Niech ktoś wreszcie powie: co się dzieje w Serenity? Czy oni tam myślą o wejściu na Giełdę, czy ta spółka, to naprawdę jakiś gniot? Ciekawe, jak Nalepa tłumaczy się z tego wszystkiego? Pewnie truje, jak to wszystko pięknie prowadzi. I ktoś w te brednie jeszcze wierzy? A tymczasem, od kiedy wywalili Serenity z Giełdy, akcjonariusze (nadal przecież akcjonariusze) zostali nagle odcięci od wszelkich wieści ze spółki. I Państwo to jeszcze toleruje?!