Nie jestem znawcą tematu spółek notowanych na NewConect, ale nie rozumiem kilku rzeczy:
Po pierwsze dlaczego nikt od strony Giełdy czy Nadzoru Finansowego lub innych tego typu urzędów nie poprosi spółki o jakieś wyjaśnienia czy plany.
Po drugie czy jako inwestorzy nie powinniśmy mieć informacji na temat tej spółki.
Po trzecie - czy jest jakiś cień nadziei na pozytywne zakończenie, czy lepiej te kilka tysięcy skreślić z portfela ?
Po czwarte - czy to nie jest zwyczajne oszustwo i kradzież ?