Ten kontrak co wpadł wczoraj to chyba największy kontrakt kosmiczny w historii polskiego kosmosu. A przynajmniej na hardware, który w ramach kontraktu ma skończyć na orbicie. Jeśli tak, to chłopaki dowieźli niesamowity progress w tak krótkim czasie i za ułamek tego co pozbierały grube koty z branży. Bardzo dobrze to wygląda.
Ale nerwowi sprzedają, za co chciałbym serdecznie podziękować :-)