czy czeka nas scalenie akcji?

Jak dotąd tylko kilka firm zdecydowało się łączyć papiery – po to, aby uniknąć zesłania 
na dwa fixingi. Techniczne podniesienie ceny akcji na GPW stwarza ryzyko...Akcjonariusze kontrolowanego przez Romana Karkosika Boryszewa 17 lutego mają zadecydować o scaleniu akcji. To pokłosie zaostrzenia stanowiska zarządu GPW wobec tzw. firm groszowych. Z końcem tego kwartału giełda zacznie umieszczać spółki, których akcje będą wyceniane poniżej 50 gr, w segmencie Lista Alertów. Będzie się to również wiązać z przeniesieniem handlu papierami z notowań ciągłych na jednolite (tam kurs ustalany jest dwa razy dziennie). Pod koniec tego roku sankcje obejmą już przedsiębiorstwa, których akcje będą wyceniane poniżej 1 zł.Bioton w góręW tej chwili na GPW notowanych jest 66 spółek, których papiery kosztują poniżej 1 zł, z czego 38 to firmy z wyceną akcji poniżej 50 gr. Część z nich to podmioty pogrążone w kłopotach finansowych, zagrożone bankructwem czy typowe „wydmuszki" nieprowadzące działalności operacyjnej.Tylko niewielki odsetek spółek, chcąc uniknąć zesłania na Listę Alertów i dwa fixingi, przystąpił do scalania akcji.Operację zakończył niedawno Bioton. Przed zawieszeniem notowań w grudniu kurs spadł z 3 do 2 gr – a więc zmiana ceny o 1 gr spowodowała skurczenie się wartości spółki o 33 proc. Od zakończenia łączenia papierów i wznowienia handlu w połowie stycznia kurs wzrósł o 65 proc., do 3,4 zł.Na rejestrację odwrotnego splitu, zatwierdzonego w październiku, czeka KB Dom. Spółka jest notowana na dwóch fixingach – wczoraj papiery były wyceniane na 5 gr.Oprócz Boryszewa walne zgromadzenia w sprawie reverse splitu zwołały m.in. W Investments (25 stycznia), PBS Finanse (27 stycznia) oraz spółki z portfela Mariusza Patrowicza: Elkop (30 stycznia), Atlantis i IF Capital (4 lutego).Temat w analizach– Nie wykluczamy zarekomendowania akcjonariuszom scalenia papierów podczas zwyczajnego walnego zgromadzenia. W tej chwili analizujemy i ważymy czynniki ryzyka, z jakimi niewątpliwie wiąże się taka operacja – mówi Michał Bagiński, rzecznik eCard. Podkreśla, że scalenie akcji może otworzyć drogę do pogłębienia spadku wyceny przedsiębiorstwa. Ze spółek, które przeprowadziły reverse split w poprzednich latach, jedynie PC Guard i Herkules notowane są powyżej 1 zł.– Przeprowadzenie resplitu nie oznacza oczywiście zmniejszenia tempa prac nad zwiększaniem wartości Boryszewa poprzez uzyskiwanie coraz lepszych fundamentalnie wyników – komentuje Piotr Szeliga, prezes Boryszewa.– Nie wykluczamy scalenia akcji, ale nie mamy jeszcze wypracowanego stanowiska, zostało jeszcze trochę czasu. Może hossa wkrótce wróci i kurs przekroczy poziom 50 gr? – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA. Jego zdaniem działania GPW poszły za daleko. – Inwestorzy o nastawieniu spekulacyjnym to przecież część tego rynku. Spółki, których akcje są płynne, nie powinny być karane - mówi.Petrolinvest nie deklaruje niczego wprost. - Zarząd będzie podejmować działania, które zapewnią spółce dalszą obecność na GPW, w tym wynikające z nowych regulacji - mówi Katarzyna Wicka z działu relacji inwestorskich Petrolinvestu

.Swissmed liczy na to, że scalanie akcji nie będzie konieczne. Firma łączy się z notowaną na NewConnect spółką zależną. – Wraz z wprowadzeniem nowej strategii

o co tu biega, czy ja o czymś nie wiem?!