Nie ma co płakać po rozlanym mleku.
Nikt nas nie okrada, a wręcz, jeżeli spojrzeć na to z drugiej strony, potwierdza jedynie, że mamy (lub mieliśmy) w portfelu dobrą, perspektywiczną spółkę, czyli, że dokonaliśmy dobrego wyboru.
Obrażanie się nie ma sensu bo skoro szwedy mają kasę, to mają prawo kupić tyle akcji, ile tylko chcą (wam również nikt nie bronił.. :)
Sam również liczyłem na niezłą stope zwrotu intensywnie budując pozycje na tej spółce od listopada zeszłego roku ale trzeba będzie zmienić obiekt zainteresowania.
ps pod rozwagę zwracam uwagę, że szwedy napisały coś o ich zainteresowaniu innymi spółkami z branży medycznej, mam nadzieję, że nie chodzi im o spółki giełdowe...
pzdr