Żeby za chwilę nie zlecieli się krytycy którzy uważają mnie za trolla. Według mnie, kurs ~200zł uwzględnia bieżącą działalność spółki, bez kardioznacznika. Ten mocno się opóźnia, nie po raz pierwszy zresztą. Zdaje sobie sprawę że zarząd nie wszystko przewidział, bo po prostu nie mają doświadczenia we wprowadzaniu takich produktów na rynek, a odkładając partnering znacząco zwiększają potencjalne zyski w przyszłości. Mimo wszystko, opóźnienie to zaczyna niepokoić nawet długoterminowych inwestorów. Na najbliższej konferencji powinny pojawić się konkrety ze strony zarządu - z czego owe opóźnienie wynika, jakie są problemy. Długa cisza, brak informacji o transferze do USA, pozwalają przypuszczać że może dziać się coś niedobrego.