1. Manipulacja kursem jest oczywista bo praktycznie wszyscy sprzedający stare akcje robią to impulsywnie, pod wpływem kolejnych komunikatów zarządu, ze sporą stratą.
2. Dziwy bo zarząd ogłaszając nowe emisje działa niby na korzyść drobnych akcjonariuszy. Dla przykładu: "drobny" z kasą i nie nerwowy kupił 100k starych akcji, co dawało mu 4,43% głosów na walnym; po już przeprowadzonej emisji ma 300k akcji, co daje mu 5,37% głosów, a po emisji planowanej, ma 3300k akcji i 5,94% na walnym. Radość wielka!
3. Cuda bo starzy akcjonariusze z akcjami uprzywilejowanymi poddają się bez walki, chociaż to oni tracą najwięcej. Mali się "cieszą" a starzy płaczą - mieli około 9% akcji i ponad 32% głosów na walnym, po emisji x3 mają dalej ok. 9% akcji ale już ok. 18% głosów, po planowanej: ok. 9% akcji i 10% głosów. Majstersztyk!! Dlaczego na to pozwolili, dlaczego częściowo głosowali na ostatnim walnym przeciw emisji ale nie złożyli pozwów (a może złożyli??).
W tej sytuacji pojawiające się tu propozycje łączenia się z kimś większym, czy łączenia się małych na najbliższym walnym nie wydają się mieć szans powodzenia. Skoro ci z 32% głosów nie chcieli, czy nie dali rady się obronić, małe szanse mamy i my, ale próbować oczywiście trzeba.