Widzę, że ujawnili się malkontenci i naganiacze na spadki ;)
Abstrahując od podanych szacunków (akurat moim zdaniem są naprawdę dobre, ale rozumiem, że niektórzy liczyli na więcej), nie widzieliście co się dziś działo w arkuszu? Perfidnie naganiacie na spadki, czy naprawdę wierzycie w to, że kurs będzie teraz gwałtownie spadał? Naprawdę myślicie, że podmiot, który skupuje od kilku dniu akcje za kilkaset tysięcy zł, a tylko dziś wciągnął akcje za ok. 300 tys. zł z ukrytego, to jakiś naiwny leszcz, który nie zrozumiał wyników szacunkowych?
Chcecie walczyć z rynkiem? Powodzenia.
Sytuacja jest co najmniej zagadkowa. Przyspieszają oficjalne wyniki, zaraz potem podają szacunki, a ktoś cały czas zgarnia grube pakiety. Moim zdaniem szykuje się jakieś niezłe info.