Co jest grane?
Pojawiają się pozytywne info, a kurs zamiast rosnąć spada i to jeszcze na poziomy niższe niż rok temu.
Każda podbitka jest wykorzystywana do zrzutu dużych pakietów akcji.
Nawet poziom 66zł traktowany jest jako okazja do zrzutu, po czy spada w okolice 60zł.
Z doświadczenia to zwiastuje, że jakieś mega negatywne info wisi w powietrzu i spadnie w najmniej oczekiwanym momencie.
Ale co to może być?
Raport Ipopemy ma osobną sekcję, gdzie są wymienione ryzyka, ale nic z tamtych nie pasuje.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to emisja akcji bez prawa poboru i rozwodnienie akcji - ten przypadek raport Ipopemy uznał za mało prawdopodobny.
Ale sama spółka twierdzi, że emisji akcji -> RACZEJ <- nie będzie.
Czyli to nie jest w 100% wykluczone.
Jakieś inne przemyślenia nt. spadku kursu i wyprzedaży przez insiderów, którzy znają sytuację spółki?