Na początku chciałem zaznaczyć, że sam w tym siedziałem zapakowany po dach. Zarobiłem ponad 20 % i starczy. Orco to spółka, która po raz kolejny niespodziewanie zaliczyła pokaźny wzrost podczas jednej sesji giełdowej bez pozytywnego komunikatu. Również analiza techniczna nie wskazywała na takie wzrosty. Znam tą spółkę już trochę i cały czas mnie zaskakuje- przez miesiące kiszonka albo spadki nawet pomimo komunikatu o wejściu Colony ( nie wliczam tej jednej białej świecy zaraz po) albo wzrosty po 9- 10 % bez żadnych moim zdaniem podstaw ku temu. Moim zdaniem jest to spółka bardzo ryzykowna, gdyż ciężko przewidzieć dalszy ruch cen. Teksty typu "przebiliśmy linię szyi, jutro wzrosty" itd na tej spółce nie mają podstaw i uważam je za śmieszne. Ostatnie delikatne spadki nie zahaczyły o żadną znaczącą linię oporu i niespodziewanie ruch cen uległ zmianie o 180 %. Życzę szczęścia hazardzistom, ale moim zdaniem to chyba ostatnia już podbitka przed spadkiem kursu. Ostatnio sypał ktoś gruby a dzisiaj kolejny. Pozdrawiam wytrwałych :)