Coś jest nie tak - chyba wady techniczne w nowym zakładzie. Już raz to przeżyłem jak zainwestowałem w Variant, którym otworzył zakład przetwarzania zużytych olejów. Okazało się, że nowy zakład ma wady konstrukcyjne i utopili bezpowrotnie w nim 10 mln. To samo się szykuje na Krynickim. Zarząd milczy a kurs spada. Wyraźnie jest coś nie tak.