Co teraz?

Jeśli chodzi o Inkwizytora:
- mamy zmienioną umowę, wydawca daje mniej hajsu (ciekawe czemu)
- mamy demo, po którym widać, że albo to jest do zaorania i zakopania, albo naprawdę nie lubi się graczy. ok, ludzie którzy mają akcje, mają inną optykę, ael zupełnie z boku, to nie wygląda dobrze. Animacje, mechaniki są na niskim poziomie, walka jest pretekstowa. ktoś krzyknie o fabule, która jest po prostu średnia, przynajmniej w demie, ale...to nie jest książka, a gra. Jak ktoś sobie chce fabuły, sięga po książki, tutaj musi się dać wczuć, a to moze być ciężkie.
- Jacek nie wypowiada się o grze. Dlaczego? Bo nie będzie kontynuacji? Bo się pogniewali? Na poważnie, to jest gra oparta o jego twórczość, ma 50k fanów na TT, nie mówi nic.
-gdzie to doświadczenie weteranów game devu, bo to demo nie wyglada na robione przez prosów
- Czy ktoś wierzy w to, że: a) pojawi sie nowy trailer od Juice, który kosztuje? b) że sprzedaż (nawet nie te magiczne 500-700k progonzowane z 2020 roku), ale ze to będzie 100k? Ze ta gra otrze się o wyjście na zero?
P,S
Chłopaki, którzy rzekomo byli na walnych i po tych walnych pisali, ze mamy to i jedziemy na rekord. Szczere pytanie, co wam tam pokazali? Wyście kupili ten paździerz, prezes mówił ze gra jest fajna ale nie pokaże, czy po prostu nabijaliście innych?

Wygląda na to, że NEXT BIG THING to znowu Serum.
Tylko, że spółka na razie ma słaby track record, bo a) Hotel nie wyszedł na zero (tak mogę tak pisać, bo ta spółka ma takie papugi, ze jakby się otarło o wyjscie na zero/plus to prezes by zrobił konferencję z balonikami) b) Inkwizytor będzie wtopą c) Serum musi im wypalić, nie ma opcji, ze nie bo inaczej mogą się zawinąć, Airport/Camp Builder to też raczej mała półka.
Nie chcę być złym prorokiem, ale co broni Dustowi przestać robić gry i stać się wydawcą dla spółki? Zespół siedział na Unity, mają docelowo iść na Unreal. Hajs z waszych akcji już mają, teraz mogą wypuścić akcje innych spółek zaleznych, a stwierdzić, ze Dust to grupa, oni są wydawcą. Zespół rozparcelowac/pogonić.