Co dalej z kursem Puław przed dywidendą?

Zaznaczam że jest to moja prywatna analiza i oczywiście mogę się mylić.

Wszyscy widzimy na ten moment siłę akcji Puław, trend wzrostowy jest po prostu bajeczny. Wiadomo jednak, że tak pięknie nie może być w nieskończoność.
Właśnie znaleźliśmy się w bardzo istotnej strefie 88 - 91 zł, która jest górnym ograniczeniem długoterminowego trendu bocznego.
Jak zawsze w takiej sytuacji możliwe są trzy scenariusze - pesymistyczny, neutralny i optymistyczny.

Scenariusz pesymistyczny
Zakłada odbicie się od tego poziomu i spadek. Jego prawdopodobieństwo oceniam jako niewielkie, max 5 %, żeby jednak zachować zdrowy sceptycyzm przyjmijmy że jest to 10%.
Dlaczego tak mało? Historia pokazuje że akcjom bardzo trudno spadać przed dużą dywidendą. Podczas rynku wzrostowego, a z takim mamy do czynienia, praktycznie nie ma na to szans.
Dodatkowo istnieje bardzo duży popyt na ten papier ze strony tych, którzy nie załapali się na ostatni wzrost. Można przyjąć że każdy większy spadek będą wykorzystywali do podkupywania Polic.
W tej sytuacji o spadki będzie bardzo trudno.
Scenariusz pesymistyczny zakładam przy nagłym bardzo silnym załamaniu rynku akcji, bądź jakiejś katastroficznej informacji z samej firmy.

Scenariusz neutralny.
Akcje zatrzymują się w przedziale 87 - 92 zł i mamy trend boczny aż do dywidendy. Prawdopodobieństwo tego scenariusza oceniam na 30 %.
Za takim scenariuszem przemawia fakt że w tym przedziale znajdują się szczyty z maja, czerwca i sierpnia ubiegłego roku, a więc mamy bardzo silny opór techniczny.
Scenariusz neutralny zakładam przy wyraźnym osłabieniu rynku i odwrocie od akcji na giełdach.

Wreszcie najbardziej według mnie prawdopodobny scenariusz optymistyczny, którego prawdopodobieństwo jak nie trudno obliczyć oceniam na 60%.
Zakłada on, że po kilkudniowym przebywaniu w paśmie 87 - 92, kurs wybije się górą.
Przemawia za nim niezwykła siła akcji Puław od momentu informacji o dywidendzie. Trend jest tak silny że wydaje się, że jednak powinien dać sobie radę z tym oporem. Tym bardziej że w miarę zbliżania się daty przyznania dywidendy, coraz więcej będzie tych którzy będą chcieli mieć te akcje w swoich portfelach.
Nie trzeba być wielkim znawcą giełdy aby domyślać się co oznaczałoby przebicie poziomu 92 zł. Byłoby to wybicie górą z długoterminowego trendu bocznego, który trwa już od maja 2009.
Oznaczałoby to potężny sygnał techniczny do wzrostów, co w połączeniu z wiadomym motywatorem w postaci dywidendy, musiałoby spowodować silny ruch w górę.
Jak silny? Nie chcę spekulować, w każdym razie otworzyłaby się droga do poprzednich szczytów na 145 zł.
Scenariusz ten zakładam przy dalszym utrzymywaniu się pozytywnego sentymentu na rynku akcji.

Reasumując, myślę że obecnie dużo więcej argumentów przemawia za kupowaniem niż sprzedawaniem akcji Puław.
Ale decyzję każdy musi podjąć sam:).