Tu chyba patro-rajdu nie będzie. Oczywiście, tak jak pisałam wcześniej, na takiej spółce wszystko może się wydarzyć i to zupełnie nagle, ale patrząc na malejące obroty i spadający kurs należy zakładać, że ten wystrzał z 05.01. już się zakończył i to po dwóch dniach. Teraz albo stabilizacja kursu w okolicy 56gr albo powolny zjazd do piekieł.
Cóż, ja jeszcze trochę potrzymam, ale raczej będzie trzeba pogodzić się ze stratą.