co się stało ze spółką i jaki jest kurs akcji - każdy widzi. jednym słowem totalne dno.
coś się dzieje, przynajmniej możemy tak domniemywać po ostatnim liście prezesa... czy to co napisał jest prawdą czy tylko pożywką dla łudzących się głupców - tego nie wiem. nie wiem również czy scalenie cokolwiek pomoże. gdyby miało iść ku lepszemu moim zdaniem scalenie nie jest konieczne. jak będzie widać że sytuacja się poprawia - akcje szybko znikną po 2, 3, 4...10 gr... płynność też się poprawi. żeby to się tak nie skończyło., że po scaleniu 1/100 akcje będą dalej spadać z 1 zł do 0,01 zł...teraz nie spada bo nie ma już z czego a po scaleniu będzie mogło lecieć dalej w dół...
zmiana działalności? ok nie mam nic przeciwko, jeżeli chcą i mogą inaczej zarabiać - proszę bardzo. tylko to scalenie bardzo mnie niepokoi...
jednym słowem coś mi się wydaje że kokosów tu nie będzie a jeżeli już to najwcześniej za 2-3 lata, pod warunkiem, że im się uda...
pozdr