Ewidentnie na spółce jest faza ciszy przed spadkami.
Nie ma komu kupić, a wielu chętnie ewakuowałoby się z balona.
Wydaje się, że tylko o krok jesteśmy przed mocną zwałą.
Wielu marzycieli, którzy chwilę temu krzyczeli o zakupach - dziwnie zniknęli.
Jak tylko dwóch pierwszych zacznie wyprzedawać to reszta w panice pójdzie za nimi.