Papier zaczyna brać się do życia. Każdy zdrowo myślący, kto jest tu nie przypadkowo wie swoje. Od dłuższego czasu napływają informacje o pozytywnym zabarwieniu. Zaklinacze spadziowe wzrostowe produkują się na przemian, z tego nie ma nic. Mam nadzieję,ze liwermor już sprzedał i zwinął żagle naganiać na inne spółki. Na onde już się poznali na greenxie pozamiatał. Szkoda gadać.
Wystarczy pomyśleć. KAŻDA firma łapiąc kontrakt z takim potentatem jak Apple, stanie na głowie, by wywiązać się z umowy w 120%. To nic innego jak prestiż i mega zarobek. Do tego kilka osobnych projektów, które można przekuć w konkretne zyski.
Nie, nie naganiam. Sam jestem tu już rok. Na początku sporo w plecy, jednak dało się fajnie uśrednić. Teraz już komfort. Ta spółka jeszcze pokaże na co ją stać.