NALEŻY ROZWAŻYĆ ZWIĘKSZENIE SKALI SKUPU I KLAS AKTYWÓW NABYWANYCH PRZEZ NBP
Zdaniem Kropiwnickiego, obecnie prowadzona polityka w zakresie skupu obligacji na rynku wtórnym przez NBP i stosowanie innych środków niestandardowych jest "rozsądna".
Członek RPP opowiada się przy tym za zwiększeniem skali skupu i klas aktywów, które nabywa NBP. Zaznacza, że na polskim rynku trudno byłoby jednak o odpowiednie aktywa, które mógłby skupować bank centralny.
"Gdy zakłada się, że przez najbliższych kilka dobrych miesięcy nie będziemy ruszać stóp procentowych, czego jestem zwolennikiem, to do rozważenia mogłyby być także inne środki niestandardowe. Należy brać pod uwagę zwiększenie skali skupu i klas aktywów, które nabywa NBP. Z tym jest jednak pewien problem" - powiedział Kropiwnicki.
"RPP miała seminarium, gdzie rozpatrywaliśmy jakie narzędzia są w dyspozycji banku centralnego. Tych środków jest sporo, jednak niektóre z nich nie mogą zostać użyte – nie w sensie prawnym, tylko z braku możliwości, w sensie fizycznym. NBP mógłby skupować obligacje firm, a nawet gdyby trzeba było inne papiery wartościowe przedsiębiorstw, nie tylko spółek Skarbu Państwa, ale pod warunkiem, że te firmy mają dobry rating, że są notowane na giełdzie, bo NBP musi zachowywać zasady zdrowego gospodarowania jako instytucji. Podobne instrumenty w polityce pieniężnej stosuje się w Europie Zachodniej i w USA, więc na żadne negatywne oceny byśmy się nie narazili, ale w Polsce nie ma zbyt wielu firm, które spełniałyby wyśrubowane kryteria banku centralnego" - dodał.
NBP prowadzi od marca operacje zakupu skarbowych papierów wartościowych, a od kwietnia także dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa – na rynku wtórnym w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku.
NBP skupił do tej pory obligacje o łącznej wartości nominalnej 105,5 mld zł, w tym 53 mld zł obligacji rządowych i 52,4 mld zł papierów gwarantowanych przez Skarb Państwa obligacji, z czego papiery BGK za 33,6 mld zł i PFR za 18,9 mld zł.