"Tłumaczy, że nieco większe, niż wstępnie szacował, mogą się okazać straty wynikające z czerwcowego podtopienia fabryki stołów w Sędziszowie. – Zniszczona została część maszyn, a budynek trzeba wyremontować – informuje prezes. Nie chce mówić o szczegółach, wskazuje jedynie, że straty szacuje na kilka milionów złotych, podkreślając przy tym, że budynek i maszyny są ubezpieczone. Nie informuje, czy spółka zanotowała straty wynikające z przestojów i czy w ogóle takowe miały miejsce."
"Czy podtopienie pozostanie bez wpływu na tegoroczną prognozę grupy? – Jeszcze tego nie wiadomo. Więcej będziemy mogli powiedzieć pod koniec sierpnia – ucina Mzyk."
poprzednio gdy miał się czym pochwalić wspominał że jest "zadowolony z wyników".
http://www.parkiet.com/artykul/7,955254.html