widać, że mają problem ze znalezieniem kogoś do ServiceNow. płacą za mało, czy nie ma ludzi o tych kwalifikacjach? wydaje się, że wezmą kogokolwiek z podstawową wiedzą do poduczenia. trochę to na pewno hamuje rozwój, ale z drugiej strony świadczy o tym, że praca jest. ciekawe, co w tym roku wyniki pokażą i czy wpadnie jakiś kolejny porządny kontrakt. obawiam się jednak o te moce przerobowe...