Przecież jasne jest, że firma ze swoim majątkiem warta jest przynajmniej 3-4 razy tyle co jej obecna wycena. Te 37 mln (choć lepiej niż jeszcze niedawno 28 mln) to jak to mówią śmiech na sali. Sęk w tym, że inwestorzy się boją (i nie jest to obawa nieuzasadniona), że zostaną przez przez głównego akcjonariusza, że tak powiem, ucieczko grzesznych, furto niebieska, wykolegowani.......