Jaki jest sens kupowania akcji spółki, która już przestała być wzrostową ale C/Z nadal ma na poziomie 30. To nie lepiej kupić prawdziwie wzrostowej spółki z podobnym wskaźnikiem (na przykład nVidii)? Kto to kupuje? Może niewyedukowani akcjonariusze, którzy nie znają języka angielskiego albo nie wiedzą jak założyć rachunek maklerski obsługujący rynki zagraniczne?