i jeszcze za niego nie zapłacił. Do tego pracownicy CLC wykonują pracę na rzecz spółki Zielińskiego pobierając wynagrodzenia z CLC. Tak oto prezes spółki giełdowej dba o interes akcjonariuszy. Jego występ u Stanowskiego - chyba sam siebie próbował przekonać ale jakoś nie wychodziło