Kawałek wywiadu z Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Czy koncept Sphinx sprawdzi się w Egipcie i Arabii Saudyjskiej, gdzie chce wejść z nim Sfinks Polska SA? Skąd ten pomysł?
– Zbieg okoliczności. Około 1,5 roku temu zadzwonił jeden z naszych akcjonariuszy, który stwierdził, że ma osobiste kontakty z ciekawą firmą w Egipcie i że ma bardzo dziwny pomysł. Jak usłyszałem, że ma bardzo dziwny pomysł, to zaprosiłem go na spotkanie, bo jak masz dziwny pomysł to przyjeżdżaj – opowiadał Mateusz Cacek.
Okazało się, że firma jest zainteresowana masterfranczyzą w Egipcie, a w dalszej kolejności w Arabii Saudyjskiej.
– Zaryzykowaliśmy. naszym wiceprezesem do spraw rozwoju sieci wsiedliśmy w samolot i polecieliśmy do Kairu, sprawdzić. Po rocznych rozmowach podpisaliśmy umowę master franczyzy. W przyszłym roku powinien otworzyć się pierwszy lokal, jesteśmy na etapie wyboru lokalizacji. Jeśli Sphinxowi powiedzie się w Egipcie, to liczę, że to będzie bardzo duża reklama na wyjście do innych krajów. Lepszego uwiarygodnienia marki nie może być w takim przypadku – wskazywał w debacie o HoReCa na FRSiH 2024 wiceprezes zarządu Sfinks Polska SA.
Jak dodał prelegent, restauracji o nazwie związanej z posągiem sfinksa jest na tamtejszym rynku na pęczki. Nie ma jednak żadnej takiej sieci.