Byczo oj byczo! Do porannej kawy

Na wykresie wygląda to tak, jakby spółka wreszcie zaczęła coś kleić. Kurs robi klasyczne HL-ki i HH-ki, czyli popyt zaczyna przejmować ster. Ostatnia korekta siadła idealnie na 0,382 Fibo, więc żadnego panicznego wywalania papieru nie było — raczej zdrowy oddech.

Średnie:
SMA20 przeskoczyła nad SMA50 i obie idą w górę jakby miały ochotę zrobić normalny „rozjazd byka”. Cena trzyma się nad SMA200 i każda próba jej przebicia kończyła się odbiciem z ładnym dolnym knotem. Popyt siedzi i pilnuje poziomów.

Wolumen:
Na wzrostach obrót potrafi być o połowę wyższy niż na spadkach — klasyk akumulacji. W boczniaku wolumen siadł → wygląda jakby rynek czekał na wybicie.

Wskaźniki:
RSI kręci się koło 60, czyli zdrowo, bez żadnego wykupienia. MACD w byczym położeniu, histogram dodatni od dłuższego czasu — momentum trzyma. ADX zaczyna rosnąć, a DI+ siedzi nad DI− — to już wygląda na rodzący się trend.

Świece:
Wybicie ostatniego oporu zrobione czystą marubozą, bez reakcji podaży w kolejnych sesjach — mocny sygnał, że ktoś tam skupuje w tle. Korekty krótkie, płaskie, żadnych czerwonych świec „z hukiem”.

Poziomy:
Wsparcie — ostatni HL, gdzie obrót wystrzelił.
Opór — najbliższy HH