Wystarczyło nie brać po nominale, nie robić wyceny spółki tylko dostać od klienta (nie jak zawsze w waszym stylu wyceniać z du…y) odsunąć śliwę od klienta tak by Iwaniuk go prowadził i jest dobry debiut.
Piękny to był widok jak cały debiut Śliwa jak dzieciak biegał za Iwaniukiem i mentzenem by załapać się na fotkę czy rozmowę jakaś. Już pięknie widać kto tam rządzi w INC i nie jest to sliwa