Posiedziałem chwilę w temacie i jak się okazuje akcje z "blokujcie po 200" to pic na wodę i działania na korzyść shortow, takie akcje powinny być nielegalne, być może nawet karane. Tworzy to presję podażowa, short widzi ile ludzi wisi na haku z nadzieją na wzrosty. Jeżeli akcje są wystawiane po absurdalnych cenach ciągle mogą być pożyczane przez shorty. Dużo zależy od brokera i ustawień konta. Skoro jakiś broker oferuje handel bez prowizji to musi jakoś zarabiać, dlatego pożycza akcje czy one są zablokowane czy nie. Co innego jeżeli te akcje są blokowane po rozsądnych cenach, bliskich realizacji, wtedy broker faktycznie może zablokować te akcje bo wkrótce się zrealizuja. Aktualnie w arkuszu txt jest 10x więcej akcji na sprzedaż niż chętnych na zakup, właśnie przez takie akcje, czyli wymarzona sytuacja dla shorta. Co można zrobić ?? Usunąć zlecenia, nie pokazywać akcji i zrealizować je w odpowiednim dla Nas momencie. Nie jest to porada inwestycyjna tylko luźne spostrzeżenie do przemyślenia, każdy zrobi jak uważa. Zalecam kierować się rozsadkiem.