Szukam osób zainteresowanych złożeniem pozwu zbiorowego przeciwko giełdom kryptowalut oraz naszemu KNF. Zainwestowałem oszczędności życia, pieniądze które miały pójść na zakup domu, prawie 800k PLN. Kupowałem Bitcoin gdy był w okolicach 240k PLN za sztukę. Nikt nie ostrzegał mnie że kurs może tak mocno spaść i że jest to piramida finansowa. Obecnie stoję pod ścianą, boję się że kurs spadnie jeszcze bardziej i nie zostanie mi nic. Skłonny jestem przystąpić wraz z innymi oszukanymi do pozwu zbiorowego, pytanie jedynie przeciwko komu? Brak kampanii edukacyjnych i ostrzeżeń ze strony rządu sprawia że wiele osób jest w takiej sytuacji jak ja, i to nie tylko w Polsce. Czy istnieje coś takiego jak pozew międzynarodowy? Jak długo jeszcze chcecie to akceptować? Dlaczego banki nie blokują przelewów do podejrzanych giełd? Kto dopuścił do tego że stała się taka sytuacja? Pytanie jeszcze, ile może wziąć prawnik za poprowadzenie tego typu sprawy? Nie chcę się ładować w kolejne koszty, dlatego też szukam chętnych do pozwu zbiorowego aby podzielić się tymi kosztami. Może ktoś ma znajomego prawnika który by się podjął takiej sprawy i żeby się "dogadać" że w przypadku wygranej dostaje od nas nie wiem 3-5%? Proszę o kontakt wszelkie pokrzywdzone osoby zainteresowane tematem pod adres sszczepan54xkow@wp.pl