Taka giełda jest taka zabawna, nie kupuje się spółek, które są sensowne, nie analizuje się fundamentów, historii, nie robi dobrych założeń na przyszłość, tylko czeka się na raporty... A potem jebs, 2 dni wrzucania całego hajsu po raporcie w spółkę, szybki wyskok i dawaj gdzie indziej czaić okazję na (kilku)nastoprocentowy zysk w ciągu dnia. Ludzie, jakbym miał tak inwestować to bym zawału dostał, albo bym zamienił się w jednego z takich trolli się udzielających tu na forum i płakałbym, bo 2 raz z rzędu wskoczyłem w złym momencie i co biedny ja mam teraz robić. PRZECIEŻ ROSŁO, CZEMU JUŻ NIE ROŚNIE?! OSZUKANO MNIE! Dla mnie Polman to około roczna inwestycja. Mogłem sprzedać wczoraj, dzisiaj, ale nie w tym rzecz. Wydaje się, że spółka jest solidna, przede wszystkim poprawia wyniki, więc chętnie będę obserwował jej rozwój mając trochę akcji w portfelu. Złotówka należy się jak psu buda, czy wam się to podoba czy nie, a kolejna złotówka to będzie nagroda za cały obecny rok. Rozumiem, jak ktoś nie ma czasu na długoterminowe inwestycje, ale bardzo proszę nie siejcie niepotrzebnego fermentu, bo ludzie mają mętlik w głowie.