Nie mówię tutaj o Astarcie czy IMC ale o innych ukrainkach które rosły po kilkaset % bez powodu zupełnie spekulacyjnie.
Podam przykład:
1. Balon Coal Energy - wzrost od lutego 25r. ponad 400% bez powodu.
Żadnych pozytywnych danych. Spółka która ma kopalnię węgla ( zamknięta została) na terenach całkowicie zajętych przez Rosję.
Kupilibyście taką spółkę ?
Wzrost czysto spekulacyjny.
2. Balon Milkiland - od dawna nie przedstawia raportów. Nie wiadomo czy już to nie jest bankrut. Wzrost ponad 300%. Kto mądry to kupuje ?
Tylko podbija spekuła między sobą wciągając naiwnych.
3. Kernel- też spółka gdzie wyprodukowano nagle niezliczoną ilość akcji omijając inwestorów giełdowych przez co spadła cena akcji ( nastąpiło kolosalne rozwodnie). Emisja patoakcji tylko dla swoich.
Poza tym może być szybciej zdjęty z giełdy niż podpiszą pokój.
I teraz uwaga - po takich spekulacyjnych podbitkach te spółki są napompowane jak balony bez żadnych merytorycznych podstaw.
Wciągnęli trochę naiwnych ale to wkrótce pęknie i runą ceny tych balonów strasznie.
I tu jest zagrożenie dla Astarty bo w przypadku krachu na tych balonach -ONE POCIĄGNĄ W DÓŁ i Astartę.
Nie ma siły aby się utrzymała z ceną.
To jest bowiem tak zwane zachowanie stadne.
Uważać więc bo na tych balonach zaczynają realizować już zyski.
A jak zrealizują zyski to zatopią te spółki pociągając przy tym i Astartę i IMC.
Wspomnicie moje słowa.
Przerabiałem to na covidówkach.
Rosły wszystkie bez względu na wyniki. Ale póżniej spadały okropnie.
Te lepsze mniej a te gorsze bardzo dużo.
I to jest nieuniknione.
Kto zdąży wyjść po dobrej cenie to jego fart.
Może to być już jutro( zależy jakie jest parcie na sprzedaż) a może za tydzień - ale jest nieuniknione.