dziewczynka, co stała przed szybą, a za szybą mnóstwo tortów, a ona stała i szybę lizała i dziwiła się, że nie jest słodka. A cukiernik drzwi nie otwierał.
I w innej wersji.
Była sobie Spółka, w środku kasy jak lodu, a akcjonariusze stali i na nią patrzyli i wciąż się dziwili, że nic nie zarobili. A Bochemie nic nie robiło.
Nie przegapcie hossy na innych spółkach :)