Bajer się udał i udaje nadal....
Pic na wodę fotomontaż udaje się nadal....
Cel jest jeden: wyprowadzić ze spółki legalnie aktywa i co się da....
Idąc tropem myślenia Bauera (hmm... chyba każdy by tak potrafił):
- Na początku jest info o przedsięwzięciu, o którym inwestorzy dyskutują jakie to "mogą" być zyski i jaki to może być przyszłościowy interes - to udaje się
- potem - zaczynamy interes...
- niestety koniec jest dość zaskakujący po tym jak ten interes miał być zyskowny - w raporcie można wyczytać: "interes nie wypalił, zła inwestycja, musimy skoncentrować się na budowlance, strata to X milionów złotych... (...) prezes odwołany". Oczywiście prezes obłowiony na parę baniek , reszta pewnie też.... Niestety BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI KARNEJ a o braku nadzoru ze strony instytucji opłacanych z naszych podatków już nie wspomnę. Interes kręci się dalej... Jak kolejny odcinek "Klanu".... Do skutku.... znaczy do ostatniej złotówki.... Jak tu nie kochać Polskę i Polaków :-)