Kary nałożone na babilońskich mają się nijak do spółki. Przede wszystkim wasz nowy główny to ich przyjaciel, lata sobie na obiadki do nich do Dubaju. Prezes ten sam co w układance, który oddał akcje na górze, bo taki z niego sprytny inwestor. Najlepsze że kasa za czynsz najmu działki w Łomży wpada do babilońskich. No śmieją się wszystkim w twarz, a za tym wszystkim stoi ten łysy oszust który bierze kasę od cioci. Niestety KNF i inne służby mogą im naskoczyć, chyba że zamkną łysego za oszustwa giełdowe jak np opisana przez gazety sprawa deovrana