Do tego wątku natknął mnie lollopop, który między postami, w których mnie obraża i zarzuca różne dziwne rzeczy znalazł jednak też chwilę aby tym razem dostrzec pewną analogię między wykresami Wikany i Próchnika (wcześniej było to porównanie to Petrolinvest (sic!), Próchnika, który to ostatnio zbankrutował wieszczac podobny los Wikanie. I nieważne, że społki mają zupełnie inną historię, że generalnie to na co trzeciej spółce na GPW wykresy wygladają podobnie po bańce w latach 2006-2008, którą w skandaliczny sposob napompowaly TFI i OFE (co uwazam za gigantyczny przekret tamtych czasow), a akurat wykresy Wikany i Prochnika nie do końca sa nawet podobne, bo górka na Próchniku była 15 lat wcześniej od Wikany (chyba w 94 roku?), społka zamiast mieszkaniami handluje garniturami i jest to branża zupelnie inna, inne problemy, inna specyfika rynku, społka od lat miała problemy, ktorych nie potrafiła rozwiązać poprzez kolejne restrukturyzacje i nie było żadnego dominujacego akcjonariusza któremu zależałoby na ratowaniu społki, a na koniec pogrązył ją zakup sklepu interenetowego. Co jak co, ale garnituru i to tego, ktory jest bo takimi handlował Próchnik na pewno nie kupowałbym w Internecie.
Nie mniej z ciekawosci zerknałem sobie na wykres innego jednego z największych polskich deweloperów JW Construction i przeżylem szok. Szok, bo wykres tej spolki jest jeszcze bardziej dramatyczny niż Wikany, czyli górka w roku 2007 zaraz po wejsciu na gieldę, a potem zjazd, zjazd i jeszcze raz zjazd. Myślę, że powinniśmy ostrzec akcjonariuszy JWC, że mają w portfelu totalnego bankruta, że te 300-400mln przychodu rocznie, że te 20-30mln zysku to jest jedynie przykrywka, bo JWC rychle skonczy tak samo jako Próchnik i Wikana, a oni sa zupełnie tego nieświadomi, mało tego być może nawet zarząd JWC jest ciągle jeszcze tego nieświadomy. W końcu jest wiele podobieństw. Dominujacy wlasciciel, ktory nie cieszy się dobrą opinią wsrod drobnych akcjonariuszy, podobna historia i wykres, wspolczynnnik cena/wartosc ksiegowa grubo ponizej 1. Na koniec zajrzalem sobie na forum akcjonariuszy, aby dowiedziec się o czym rozmawiają, dyskutują i jakie są ich bolaczki i znalazlem jeszcze jedną analogię. To co czym żyja aktualnie akcjonariusze JWC to obawy przed:
WEZWANIEM I/LUB PRZYMUSOWYM WYKUPEM I/LUB ZDJĘCIEM Z GPW
taka to historia