Bezsprzecznie mamy świetne wyniki spółki o przychodach 350mln i kapitalizacji w granicach super taniości.
Trwa walka (ja wiem, można zarzucić szurowskie myślenie jak "gruby to lub tamto"), by zdjąć akcje Harpera przez iCotton.
Dlaczego?
Bo akcje tej spółki przy zysku 10mln, który zaczął narastać już od 3 lat (zaburzenie jedno z powodu wybuchu wojny i wysokich cen surowców) powinny chodzić w granicach 15-22zł. Spada zadłużenie (i to przy wysokich stopach procentowych!)
Sprzedaż do Azji rośnie jako nowa odnoga, a produkty dla dzieci są turbo popularne - kto chce sprawdzić to można na google trends czy też nawet na allegro.
Podsumowując, kto wytrzyma grę nerwów ten zarobi dużo.
Czy mam akcje? Mam, mam po 5,xx . Czy chciałbym teraz dokupić? Robię to za moje śrubki, choć chciałbym dużo więcej.
Czy polecam robić to Wam? Tak, ale nie dlatego, że życzę wszystkim dobrze (choć też trochę), ale po to by te wzw_dy z iCotton nie odebrały z rynku akcji po ledwo ponad 5zł śmiejąc się akcjonariuszom w twarz !
Na pochybel!
PS polecam analizy na stronie fundamentalna.pl, ale przede wszystkim ostatni raport kwartalny, buźka i dodam, że jak ktoś chce przejść do merytorycznej dyskusji to można na discordzie / whatsApp