Cóż mogę powiedzieć? To wygląda jak jedna wielka spekulacja. Spółka Bankroot od kilkunastu dni jest nagłaśniana na forach w kontekście różnych umów i produkcji dronów, a w dodatku próbuje się to powiązać z wojną na Ukrainie. Tymczasem prawda jest taka, że kurs, który jeszcze kilka dni temu rósł o 10%, nagle może spaść nawet o 20%. Czy to jest normalne? Według mnie to raczej efekt manipulacji – ktoś po prostu „wysypał” akcję, a inni kupili ją na górce.
Z jednej strony jest to przerażające, że żaden organ nadzoru, w tym KNF, nie reaguje. Wyrachowany inwestor lub niewielka grupa, prawdopodobnie działająca np. na Discordzie, od rana nagania inwestorów na spółki, obiecując zysk, a w rzeczywistości generując straty. To jest śmieszne i żałosne, ale niestety skuteczne.
Radziłbym kopiować adresy IP takich osób i zgłaszać sprawę do Komisji Nadzoru Finansowego, bo takie działania są karalne. Najprawdopodobniej stoi za tym jedna osoba lub mała grupa, a mimo to ich działania mają realny wpływ na rynek.