Wystarczy spojrzeć, jak ładnie zbierają. Troszkę podbiją i sie chowają na niższych poziomach. Wtedy im w popłochu leszczyna sprzedaje. Jeszcze tak z kilka razy, zapakują woreczki i do góry. Zresztą, co rusz trafia się ktoś, kto wystawia zlecenia > 5000 akcji. Jak mu wsypia, to wystawia następne. To nie ubieranie, to zbieranie :) Jak na te spółkę to spore zlecenia.