Purek ogolił was z 4 mln kasy i wycofał wniosek o upadłość. Informacja po prostu niespodziewana. Szok i niedowierzanie.
Sąd nie ustanowi syndyka, więc zarząd będzie mógł dalej wypłacać sobie kasę na pensje.
Zarząd nie odpuszcza w opowiadaniu bajek.
Z ESPI :
"Głównym celem tych działań, poza spłatą wymagalnych zobowiązań, jest:
1. umożliwienie Spółce ukończenia badań klinicznych Fazy 0 na cząsteczce PBA-0111
2. oraz otwarcie możliwości ponownej próby komercjalizacji [sprzedaży] wypracowanych wartości IP."
Jakie dwie ładne choć nieświeże bajeczki.
Przecież każdy wie, że badania Ściemy fazy ZERO nikt nie będzie kontynuować, bo ona nie ma żadnego znaczenia w procesie rejestracji. Zresztą sam zarząd wydał komunikat, że badania Ściemy ZERO zostały zakończone.
Nawet, gdyby zarząd chciał kontynuować tę fikcję, to nie będzie mieć na nią pieniędzy. zgodnie z Dokumentem Ofertowym bo spłaceniu najpilniejszych długów w kasie Purka zostanie ok 630 tys. PLN, więc z czym do gości? Wystarczy akurat na pensje zarządu przez pół roku.
Druga ściemka, to komercjalizacja tego PBA-0111. Oni szukają kontrahenta od pond półtora roku. Jedynie, co znaleźli to tę firmę krzak Promittens (czy jak jej tam).
Nie znajdą nikogo innego. Spóźnili się z tym projektem o co najmniej 5 lat. Teraz przeciwciała anty ROR-1 są dostępne w "każdej Biedronce", a Merck coś podobnego tylko lepszego ma już w III fazie badań klinicznych.
Jest jednak jedna obietnica, gdzie zarząd dotrzyma słowa:
"Spółka będzie potrzebowała do końca 2025 roku dodatkowego finansowania przez inwestorów lub poprzez emisje akcji."
Bądźcie pewni, że akurat ta obietnica zostanie dotrzymana.
Śmierć kadawera odroczona o 3 miesiące.