Naprawdę boli,kiedy cały rynek uciekł,a to badziewie depcze w miejscu.Kark dzisiaj pompuje Krezusa,a zatem ma jaja,tylko oby z powodu Alchemii,nie musiał ich niedługo zeżreć.Zapewne nie tylko moje nerwy są tu na wykończeniu.Co do wyników,to sądzę,że gdyby były dobre,to nie ogłaszano by ich w najtragicznieszej dacie,a kolesie z funduszy byli by już po kilku orgazmach.Oni teraz napompowali rynek i szukają dawców kapitału.Ja mam zasady-nie kupię niczego,czego nie uśredniłem w pobliżu dna,a od autorów największego w historii złodziejstwa,oszustwa i spekulacji,nigdy nie wezmę złotówki kredytu . Nie sprzedam Alchemii,choćby ogłosiła upadłość.Swarzędz też ogłosił upadłość i co,spada czy rośnie? Wiem że boli,wytrzymajcie jeszcze ,nie sprzedawajcie.